Liga Świętokrzyska w Nowinach
Źródło: Grzegorz „Punkxtr” Piątkowski
01 Jun 2013 16:46
tagi:
Świętokrzyska Liga Rowerowa, ŚSKG MTBCross, Nowiny, Kielce
RSS Wyślij e-mail Drukuj
Trasa w Nowinach, kolejny raz udowodniła że nie trzeba jechać na południe Polski by poznać smak górskiej jazdy. Wystarczyło zajrzeć do „Nowin”, niewielkiej miejscowości położonej tuż za południowymi granicami Kielc, by przekonać się co to jest MTB.

Nazwa tego maratonu oddała w dużej części jego charakter. Piekielne zjazdy, czy podjazdy, wręcz rajskie widoki, to esencja tego maratonu. Wielu podchodziło do niego ze strachem, wielu z szacunkiem, na pewno nikt z lekceważeniem. Na mecie widać było zmęczenie, a nawet wyczerpanie zawodników, ale na twarzy uśmiech i zadowolenie z pokonania tej trasy.

Nowiny utarły mi nosa, ale nie żałuję, za rok tu wrócę...


A jak było na trasie, świetnie opisał to jeden z uczestników maratonu:

Choć głowa podpowiadała, że będzie ciężko, serce kazało jechać. Być tam, zasmakować przygodę, poczuć wyzwanie, czule objąć wzrokiem te wszystkie widoki. Podobno kropla miłości znaczy więcej, niż ocean rozumu. Ale gdy serce wybiera, rozum śpi. Cóż, nasze twarde, kolarskie serca biją przecież najmocniej na świecie. Baliśmy się. Trzeba to przyznać, widziałem strach w oczach na parkingu, w sektorze i… w lustrze. Nowiny - wyścig legenda, który urósł do miana jednego z najtrudniejszych w Polsce.

Psary

Na szczęście odwaga to panowanie nad strachem, a nie jego brak. Mierzymy się spojrzeniami, sprzętem i z własnymi głowami. Kolarski tryptyk na stałe wpisany w to niezwykłe hobby.

Pogoda dopisała, bo nad kaskami mamy słońce, widać również kojący błękit nieba.
Z legendą należy umieć się zmierzyć, co tyczy się wszystkich stron biorących udział w tym wydarzeniu. Chwilę po starcie, bez ogródek wybito nam z głowy złudzenia. Sztywny, długi podjazd rozciągnął peleton, weryfikując umiejętności każdego z graczy. Masz szóstkę, czy jedynkę? Kości turlają się po wyimaginowanym stole, a my czekamy na rezultat rzutu.

Naszpikowane poziomicami Pasmo Zelejowskie to tylko przystawka przed daniem głównym. Deser jak zawsze na koniec, a my przechodzimy do pierwszego dania. Kolarze wjeżdżają na dziewicze dotąd Grząby Bolmińskie, będące niewiadomą dla większości.

Ubite podłoże i niemal jurajskie klimaty z widokami na kilkadziesiąt kilometrów, każą na chwilę odwrócić głowę od pleców rywala i popatrzeć wokół. Nagle wszyscy stajemy się potentatami w produkcji endorfin. Słychać głębsze wdechy; warto było pokonać ostrą, górską ścieżkę, aby się tu znaleźć. Chciałoby się zejść z roweru, wyłączyć pulsometr, a kask rzucić w falujące trawy.

Te świętokrzyskie „połoniny” w tak niezwykły sposób oddziałują na zmysły, że chciałoby się zacytować klasyka:
„Tam na dole zostało, wszystko to, co Cię męczy,
Patrząc z góry wokoło, świat wydaje się lepszy”.


Mijamy łąki, a wiatr niesie zapach ziół. Drzewa cicho szumią, a my zjeżdżamy przyjemnie chłodnym lasem. Oto otwierają się drzwi i na srebrnej paterze wjeżdża danie drugie. Góra Miedzianka to jeden z ewenementów świętokrzyskiego krajobrazu. Miłośników szlaku „Orlich Gniazd” zaskoczy łudząca zbieżność krajobrazu, kiedy z usianego wapiennymi skałkami szczytu, zobaczą morze wzgórz, oraz pobliski zamek w Chęcinach. Pora jednak wracać na ziemię i to dosłownie, bo oto przed nami zjazd,
na którym „pass” rzekli nawet spod swych twardych kasków piloci na motorach crossowych. Każdy ostrożnie stawia kroki stopami obutymi w carbonowe podeszwy pamiętając o tym, że to nie koniec wyścigu.

Psary

Peleton jest niczym doskonale wyrobione ciasto, każdy składnik znalazł swoje miejsce w masie. Poobiednia drzemka za nami, czas na wspomniany deser. Wjeżdżamy (niektórzy wchodzą) w gęsty las Pasma Zgórskiego. Właśnie tutaj kolarze się rodzą i… umierają. Bezlitosne podjazdy sprawdzą nie tyle przyczepność opon, co kolców w naszych butach. Trasa kluczy, a sprytne agrafki co chwilę odbierają wiarę w zwycięstwo nad trasą i samym sobą. Gdy wreszcie wyjeżdżamy na ostatnia prostą, słyszymy wrzawę stadionu i doping kibiców, otwierają się sekretne drzwi z napisem „glikogen-zapasy”. Stajemy na pedały, rowery trzeszczą, napędy rzężą, ale wszyscy mamy niezwykłą siłę parcia do przodu. Zaciskamy zęby i dłonie na gripach, wzbijamy kurz na finalnym odcinku. W dni takie jak te, na nowo uczymy się kolarstwa i dokładamy kolejną cegiełkę do grubego muru, który tworzy nas, kolarzy, takimi, jakimi jesteśmy. Twardych, nieustępliwych i gotowych do wyzwań, których tego dnia nam nie zabrakło.

Psary

Wyniki:
Dystans Master:
1 Ficek Michał - Gomola Trans Airco Team 03:30:23
2 Matusiak Łukasz - Gatta Bike Team 03:32:35
3 Bukalski Paweł - Grupa KK Idea Bank 3R Bike Team 03:33:31
4 Pomarański Kamil - Cyclo Trener Team 03:34:17
5 Jabłoński Marcin - SSC Suchedniów 03:34:26
6 Ziułek Michał - Sante-BSA Tour 03:37:57
7 Rożek Karol - BT 03:39:37
8 Mirosław Dariusz - Vimar Eska Rock 03:41:17
9 Wojciechowski Michał - HP Cycling Team 03:41:39
10 Kurman Tomasz - Opoczno Sport Team 03:51:03

1 Ebert Katarzyna - Venutto.De 04:53:51
2 Żyżyńska Krystyna - Mybike.Pl 04:57:35
3 Sołtys Zosia - Velmar.Pl - Merida Team 04:59:18
4 Kaca Elżbieta - Mybike.Pl 06:21:25

Dystans Fan:
1 Mijas Bartłomiej – BT 02:09:28
2 Zębatka Lary - Millenium Hall Piaseco Team 02:11:53
3 Łoboda Dominik - Dek Meble Cyclo Korona Kielce 02:12:22
4 Kulik Marek - Uniqa Lkkg BGŻ 02:14:05
5 Ulman Andrzej - PSK Przeworsk 02:15:36
6 Gołuszka Marcin - Briko Trailteam 02:15:39
7 Mąka Filip - Sport Serwis Sandomierz 02:18:46
8 Pilch Robert - Gatta Bike Team 02:20:04
9 Lewandowski Bartłomiej - Thule Team 02:20:07
10 Nieśpielak Jakub - Dek Meble Cyclo Korona Kielce 02:20:15

1 Wnuczek Ola – BT 02:27:55
2 Busma Maja Mybike.Pl 02:45:34
3 Fejfer Magdalena - Trezado Biketires.Pl 03:03:44
4 Cieniuszek Izabella - MTB Pruszyński Team 03:12:40
5 Słowińska Monika - Killer Bee Olimp Team 03:16:38

Komentarze:
Tego artykułu jeszcze nikt nie skomentował.
Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby skomentować ten artykuł.
Jeżeli nie posiadasz konta, zarejestruj się i w pełni korzystaj z usług serwisu.
Grupa Kolarska
Gomola Trans Airco
Get the Flash Player to see this rotator.
Wirtualne360
Gomola Trans Airco
Panorama 360, Gomola Trans Airco  - Team MTB

Najpopularniejsze artykuły
Subskrypcja
Promuj serwis LoveBikes.pl
RSS Wyślij e-mail Facebook Śledzik Gadu-Gadu Twitter Blip Buzz Wykop



Polecamy
Wejdź i zobacz!
Wspieramy:
MTB Marathon MTB Trophy MTB Challenge
© 2012-2016 Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie zawartości serwisu zabronione.
All right’s reserved.